środa, 12 sierpnia 2015

No i są nareszcie......


               Witam kochani,

     Trochę mnie nie było ale to za sprawą choroby, która została zdiagnozowano i trzeba było się poddać operacji nie było wyjścia.

      Wróciłam juz tydzień temu i wracam do zdrowia.

       Mój mąż zrobił mi ogromną niespodziankę i podczas mojej nieobecności pomalowal drzwi pokojowe . Chodziło juz to za mną jakiś czas naczytalam się o tym ale zawsze coś, a to praca a to brak czasu albo gdzie je pomieścić.

       A tu niespodzianka są i nawet nie musiałam nic robić. Pan mąż dogadal się z kolegą zakupił farbę zeszlifowal i malował pistoletem gotowe wyschniete przywiózł.

      Rodzinka parę dni była bez drzwi ale jakoś dali radę.... Jestem bardzo zadowolona kolejny projekt zrealizowany

      Z efektu jestem zadowolona odrazu inaczej wygląda sami zobaczcie........

Tak było....


A tak jest teraz....


         Widok z pokoju i jak się wchodzi z drzwi wejściowych.




        I co sądzicie zmiana ogromna pozdrawiam