poniedziałek, 23 listopada 2015

Powolutku....


              Witam
     Dziś wpadam tylko na chwilkę pokazać moje zamówione wianki, nie mam gdzie rąk włożyć zobaczcie sami






       Postanowiłam zrobić kalendarz adwentowy ale jeszcze daleko w polu a u Was już jest....

             Pozdrawiam Agnieszka

czwartek, 12 listopada 2015

No i w końcu

       W końcu poddałam się uszyciu Tipi trochę panikowalam ale tylko diabeł straszny jak go malują. A oto on sami zobaczcie bo zmykam do maszyny.







Kolejne zamówienia czekają tym razem misie.

wtorek, 3 listopada 2015

Małe zmiany...


          Małe zmiany kochani ale zacznę od początku dawno mnie nie było. Choroba mnie wykończyła psychicznie i fizycznie chwila załamania ale to już za mną teraz regeneracja.  Jestem jeszcze na zwolnieniu i nabieram sił.

       Postanowiliśmy z mężem na małą zmianę z okazji naszej rocznicy sprawilismy sobie telewizor który miał zawisnąć na ścianie z stąd mała zmiana w salonie. Szafka zniknęła z czego jestem zadowolona bo Jagoda często przesiadywala przed nią teraz od momentu powieszenia telewizora córcia mniej ogląda telewizji. Sami zobaczcie małe zmiany a i dodałam akcentu z żółtym.





       Zastanawiam się nad kupnem stolika okrągłego co o tym sądzicie



      A to córcia w roli głównej


               Pozdrawiam i miłego popołudnia znikam do szycia.
   

poniedziałek, 14 września 2015

Brak weny


         Witam Was kochani dawno mnie nie było. Brak czasu to chyba jak u każdej z Was.
         Wakacje przeleciały jak chwila na którą czekamy tyle, ale to nic doszłam juz do zdrowia teraz tylko oszczędny tryb. Za mną juz pierwsze dni przedszkolaka moja córcia nawet fajnie zniosła rozłąke z mama.  Nauczyła się już wierszyka, piosenki i Pierwszy rysunek za nami. Młodzież tez nieźle radzi sobie w nowych szkołach, bo moja cała trójka rozpoczęła naukę Julia liceum, Cezary gimnazjum i Jagoda przedszkole.

       W domu są nie wielkie zmiany dopiero się szykują czekałam ma nabranie sił. Nadrabiam trochę z szyciem pokaże wam 2 kocyki dla maluszków i króliki







 teraz zmykam do szycia do usłyszenia niebawem mam nadzieję, że jeszcze ktoś tu zagląda. 

Buziaki 


środa, 12 sierpnia 2015

No i są nareszcie......


               Witam kochani,

     Trochę mnie nie było ale to za sprawą choroby, która została zdiagnozowano i trzeba było się poddać operacji nie było wyjścia.

      Wróciłam juz tydzień temu i wracam do zdrowia.

       Mój mąż zrobił mi ogromną niespodziankę i podczas mojej nieobecności pomalowal drzwi pokojowe . Chodziło juz to za mną jakiś czas naczytalam się o tym ale zawsze coś, a to praca a to brak czasu albo gdzie je pomieścić.

       A tu niespodzianka są i nawet nie musiałam nic robić. Pan mąż dogadal się z kolegą zakupił farbę zeszlifowal i malował pistoletem gotowe wyschniete przywiózł.

      Rodzinka parę dni była bez drzwi ale jakoś dali radę.... Jestem bardzo zadowolona kolejny projekt zrealizowany

      Z efektu jestem zadowolona odrazu inaczej wygląda sami zobaczcie........

Tak było....


A tak jest teraz....


         Widok z pokoju i jak się wchodzi z drzwi wejściowych.




        I co sądzicie zmiana ogromna pozdrawiam


środa, 1 lipca 2015

Zaległości



        Zaczynam nadrabiać zaległości na pierwszy rzut kocyk dla małej Jagódki na roczek.....






Miłego dnia mykam do pracy..... 

piątek, 12 czerwca 2015

No i piateczek.....

........Witam Was dopiero mieliśmy początek miesiąca a tu już mamy 12 czas zdecydowanie za szybko leci. Dziś moja córcia ma bal gimnazjalny jak to zlecialo a co dopiero szła do pierwszej klasy podstawówki.

 
       
       ... Ostatnie 2 tygodnie były dla mnie jak bomba zegarowa, odebrałam wyniki i wyszły źle teraz muszę szykować się jak najszybciej na operację termin juz ustalony na 9 lipca jestem dobrej myśli . Szycie zeszło na drugi plan Teraz muszę nadrobić zaległości później jak będę na zwolnieniu to będzie inaczej.

        Pozdrawiam

poniedziałek, 1 czerwca 2015

Dzień dziecka


                  Wita Was słoneczny ranek,
                 tyle dzisiaj niespodzianek,
                  tyle przygód czeka nas.
                  Pierwszy czerwca! Wstawać czas!
                  Dzisiaj święto wszystkich dzieci -
                  to szczególny dla nas dzień.
                  Jasne złote  słonko świeci
                  Spoza chmur uśmiecha się.


   Wszystkim dużym i małym udanego dnia a to moje pociechy



   

                             Pozdrawiam

sobota, 30 maja 2015

Truskaweczki


                     Hmm ciekawe czy lubicie truskawki u Nas dzieciaki uwielbiają je pod każdą postacią a w szczególności jogurty.
                               Smacznego



Maj zleciał bardzo szybko dużo było dni pochmurnych. Przyznam się szczerze, że w tym roku nawet nie zawitały na stole konwalie które uwielbiam. 

Jakoś w tym temacie zaniedbalam bzy były tylko raz w wazonie. Ten czas leci nie miłosiernie za chwileczkę będzie czerwiec, za pasem wakacje. 

Udanego popołudnia kochani. 



piątek, 29 maja 2015

No i piątek




               
Właśnie siedzę sobie przy kawce i tak dumam ,że jednak popełniłam błąd wracając do pracy. 


Ledwo zdążam ze wszystkim, po południu lecę juz do pracy do 22 i tak codziennie sprzątanie rano szybko obiad małą położyć spać i do roboty. Po południu nie widuje juz dzieci bo jak wracam to już śpią a rano spieszą się do szkoły. Czemu te życie jest tak skaplikowane, czemu nie ma u Nas tak jak w Czechach, że matka siedzi w domu z dzieckiem i ma za to płacone bo tam nie ma żłobków i przedszkoli. Jak ktoś chce wrócić do pracy to wtedy wynajmuje nianie a u Nas szkoda gadać. 

Mam zaległości trochę w szyciu ale kompletnie nie mam kiedy bo po pracy wracam zmęczona ledwo żywa.  Zostaje mi weekend na zaległości. Mąż się śmieje ,że jeden plus w tym jest bo chociaż nie wymyślam żadnych zmian do robienia w domu. Co prawda mam jeszcze w głowie parę pomysłów ale kiedy je robić....... Hm ciężko 

A zmieniając temat to widzę, że zaglądacie do mnie i czytacie tylko komentarzy zero nie wiem co z kuchnią czy robić ten karnisz bo z Waszej strony cisza ale czemu nie wiem. 

Pozdrawiam 


niedziela, 24 maja 2015

Mój balkon




       Witam przedstawiam Wam mój mały balkon gdzie lubię wypoczywać w ciepłe dni. Po mału realizujemy projekty jednym była ławka z palet i wiszące skrzyneczki na ścianie. Kiedyś zwisaly na poręczy ale sąsiedzi z góry jak podlewają kwiaty to u mnie balkon jest brudny cały w ziemi. W zeszłym roku stały na parapecie a teraz je powiesilismy.





           Co prawda mam jeszcze jeden pomysł ale zobaczymy jak wyjdzie nam jego realizacja. Muszę jeszcze parę kwiatów dokupić i będzie super.  Pozdrawiam w niedzielne popołudnie.

piątek, 22 maja 2015

brak czasu

       
            Witam
       Jak to u Was jest z czasem, u mnie go brakuje a to za sprawą powrotu do pracy po 2,5 roku. Jestem tak zakręcona w pracy duże zmiany nauka na nowo w domu robią się zaległości ale wczoraj córka starsza zlitowala się i poprasowala stertę rzeczy. Muszę jakoś ten haos ogarnąć i dostosować jeszcze tydz i będzie ok.

            Kwiaty na balkonie zassadzilam czekam jak pan M przykreci mi na ścianie haki wtedy mogę fotki strzelić.

          Zastanawiam się intensywnie nad karniszem w kuchni nigdy jakoś go nie miałam a teraz myślę o czarnym tylko nie wiem czy będzie pasować może coś poradzicie moja kuchnia wygląda teraz tak po małym liftingu na kominie :







           Teraz zmykam dokończyć kawkę i obiad a później do pracy czekam na Wasze opinie i sugesti.

                    Pozdrawiam



poniedziałek, 11 maja 2015

łazienka ♥ ♥




                  ♥  ♥  ♥  ♥
       No nareszcie mogę się pochwalić swoją skończona łazienką tak wyglądało przed :


       Nie byłam z niej zachwycona tym bardziej, że jak się wprowadzałam to ukradli mi auto i musiałam z pewnych rzeczy zrezygnować. Kafelki wybierał mój były mąż miały być tylko na chwilę  ale jak to zwykle bywa co ma być tymczasowe zostaje na dłużej i tak właśnie było.
        Ale teraz mogłam pozwolić sobie na to co się podobało doszliśmy do małego kompromisu.  Początkowo chcieliśmy zrobić podświetlane półki i wannę zrezygnowałam bo po jakiego grzyba coś co będzie rzadko używane a dla ludzi na pokaz nie ma co w to miejsce wolę inne rzeczy zrobić.
        Tak więc mogę się chwalić a przedewszystkim mojego męża który od początku do końca robił to sam jest dumna, że mam takiego męża no to teraz porcja zdjęć










         Jeszcze tylko muszę zmienić kosz na pranie i dokupić koszyk na półkę ale i tak jest już super co o t sądzicie czekam na komentarze.